Blog

Zdobyliśmy Sandomierz!

3 października tego roku, mimo niesprzyjającej pogody, uczniowie klasy II technik hodowli koni, II technik informatyk, I technik hodowli koni i I technik hotelarz oraz przedstawiciele klasy II i I technik mechanizacji rolnictwa i agrotroniki udali się na wycieczkę do Sandomierza i zamku Krzyżtopór zorganizowaną przez p. Edytę Cieślak w ramach rozszerzenia zajęć języka polskiego i wiedzy o kulturze. Początkowo padał rzęsisty deszcz i wiał silny wiatr, ale pogoda zaczęła się poprawiać, gdy mijaliśmy Kielce,  czyli około godziny 9.00.

Pierwszym przystankiem był barokowy zamek Krzyżtopór  w Ujeździe, wybudowany jako jeden z najbardziej okazałych rezydencji magnackich barokowej Europy. Przy  jeszcze wiejącym wietrze i  sporadycznych przebłyskach słońca poznaliśmy bardzo ciekawą historię budowy zamku i zniszczenia go przez Szwedów podczas wojny polsko-szwedzkiej w 1655 roku. Odwiedziliśmy  dawne stajnie zamkowe, gdzie, jak się dowiedzieliśmy na miejscu, konie tam stacjonujące jadły z marmurowych żłobów i przeglądały się w kryształowych lustrach.  Obejrzeliśmy  miejsce olbrzymiego akwarium w zamku, którego dno stanowiło sufit w jednej z sal zamkowych.  Z okien  podziwialiśmy panoramę Gór Świętokrzyskich.

Dalej udaliśmy się do Sandomierza, gdzie przywitała nas zdecydowanie słoneczna pogoda. Niezapomniany przewodnik, pan Henryk Gołąbek,  oprowadził nas po zabytkowej trasie podziemnej miasta, przybliżył procedurę wbijania na pal złoczyńców średniowiecznych oraz inne tortury i sposoby wymierzania kar w tej epoce. Wyjaśnił, dlaczego królowie myli się co kilka lat, a przeciętny człowiek  raz, dwa razy w życiu. Podniósł także znaczenie piwa i wina w dawnych czasach, jako jedynych zdrowych napojów.  Dowiedzieliśmy się także, że w barokowych perukach wielkich dam i panów było tyle pcheł, że wyskakiwały na stół i trzeba je było zabijać przy jedzeniu specjalnymi drewnianymi młoteczkami. Pan Henryk przybliżył nam także dzieje polskiego podejścia do pojęcia wierności małżeńskiej w czasach średniowiecza i renesansu, które nie odbiegało jednak od przyjętego w całej Europie. W doborowych nastrojach  wraz z opiekunami  – p. Magdaleną Makulską, p. Renatą Garnys i p. Edytą Cieślak, zwiedziliśmy także najważniejsze kościoły sandomierskie i rynek miejski. Poznaliśmy trasę przejazdu rowerem filmowego ojca Mateusza oraz najważniejsze obiekty, gdzie toczą się jego przygody. Sandomierz został zdobyty!

Zmęczeni, ale zadowoleni i pełni nowych, ciekawych wiadomości, około 20.30 wróciliśmy do Wolborza (i gościnnego przyszkolnego internatu). Już marzymy o kolejnej takiej lekcji!